\
Miło spędzony czas w górach

Miesiąc miodowy w Zakopanem



Niektórym osobom miesiąc miodowy kojarzy się tylko i wyłącznie z drinkami i słoneczną, egipską lub grecką plażą. Jednak na moje pierwsze, wymarzone wakacje z moją małżonką wybraliśmy właśnie naszą stolicę pięknych i urokliwych Tatr. Elegancki hotel w górach z basenem był naszym wspólnym marzeniem, a gdzie jest piękniej niż w naszym polskim Zakopanem? Nasze wakacje trwały prawie cały lipiec, w tym czasie weszliśmy na wiele szczytów.

Pierwszego dnia po przyjeździe w te cudowne miejsce od razu musieliśmy skorzystać z basenu. Duży i przestronny akwen z widokiem na góry był spełnieniem naszych snów. Po jednym dniu relaksu przyszedł jednak czas na to, co oboje z żoną kochamy najbardziej, czyli wchodzenie na szczyty. Zaczęliśmy spokojnie, na rozgrzewkę był 3 godzinny spacer na Kasprowy Wierch. Szczyt o wysokości 1987 m.n.p.m. nie przysporzył nam większych trudności. Forma była dobra więc ze spokojem patrzyliśmy na nasze przyszłe wyprawy.

Jedną z ciekawszym wycieczek w kolejnych dniach była wyprawa na Mięguszowiecką przełęcz pod Chłopkiem, prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych i najwyższych szlaków w Tatrach po stronie polskiej. Trasa przebiegała od Palenicy Białczańskiej, przez Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami. Była bardzo malownicza, otoczona najwyższymi szczytami pasma górskiego. Czas przejścia w jedną stronę wynosił prawie 5 godzin, co w obie strony dawało ponad 10! Po tak długim trekkingu hotel w górach z basenem jest jak zbawienie. Po powrocie do pensjonatu szybko wskoczyliśmy do basenu, aby nie dopuścić do zakwaszenia się obolałych mięśni. Zabieg ten jak najbardziej się udał, gdyż następnego dnia byliśmy świeży i gotowi do następnych przygód.

Przed nami czekał najtrudniejszy szlak po polskiej stronie tatr – Orla Perć. Byliśmy jednak do niego pozytywnie nastawieni. Zachowując zasady bezpieczeństwa w górach nie powinno się wydarzyć nic złego, tak też było w naszym przypadku. Całą Orlą Perć, jak i inne szlaki przeszliśmy cali i zdrowi. Śmiało mogę polecić aktywny miesiąc miodowy wszystkim niezdecydowanym jeszcze nowożeńcom.